Wtedy elf wyjął z kieszeni błyszczacy kamień i rzucił go obok monstrum.
-To da nam trochę czasu wyjaśnił. Zaczeli sie wspinać. Szło to im dość szybko. Nagle usłyszeli ryk. To potwór zobaczył, że jego ofiary zniknęły. Gdy Grim już stawiał nogę na niszy potwór oplótł ją swą macką. Ray złapał Grima i zcazął go ciągnąć. Potwór jednak był silniejszy. W ostatniej chwili elf odciął mackę nożem. Podróżnicy szybko oddalili się zostawiajac monstrum w dole. Nagle ujrzeli swiatło. Wyszli z wąwozu. Grim i elf upadli na ziemię. Ray przeszedł się kawałek dlaej.
-Tu jest gospoda! Za mną! Krzyknał i udali się do gospody. Usiedli przy stoliku, a oberżysta zapytał co im podać...
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach